wtorek, 13 września 2011

To ta muzyka.

Złe duchy wyciskają
ze mnie dusze.
Co mnie ratuje to...
to Twoja muzyka,
płynąca z twojego serca.
Graj mi ją zawsze.
Gdy jest widno czy ciemno.
To ona mi daje tą siłę,
którą ty nosisz na co dzień.
Nigdy mi jej nie odbieraj.
Proszę.
To dzięki niej żyje.
To dzięki niej pisze.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.