Noce są zimne ale piękne.
Idę nocą do parku z myślą,
że tam spotkam ciszę.
Ciszę umysłu i porządku.
Słuchawki w uszach,by
zagłuszyć uczucia.
Kartka na kolanach,by
wylać wszystkie myśli.
Zamykam oczy, by
zobaczyć Ciebie.
Nadal bronię się przed
tym uczuciem,nie mogę.
Jak kiedyś ,te rozmowy
w parku sam wiesz.
Jak te niewinne spotkania.
O to i pamiętam je.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.