środa, 26 października 2011

Smutna jesień .

Zamglone szyby.
Za oknem pada deszcz.
Liście opadają z drzew.
Park opustoszały,zaniedbany.
Ławki mokre od deszczu.
Trawa oplatana rosą,
a liście podeptane jak niewidzialne
owoce istnienia...
Chmury ciemne jak zaatakowane smołą.
Wszystko zatrzymane w jednej chwili.
Wszystko bezbarwne jak wyblakły 
obraz na ścianie. 
Tylko ciepłe kropki w oddali 
w oknach...
Tylko zakryte gwiazdy pod 
ciemnymi plamami na niebie.
Otulone,by mogły przetrwać.
I ten wiatr przelatujący i zabierający
oddech z płuc,
wszystko co piękne,
wszystko co nasze.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.