Moje oczy produkują
niewidzialne,pełne niepokoju
i żalu łzy,
które nie spływają-zamarzają na miejscu.
Przecieram oczy-są suche jak pieprz...
Czy to moje pragnienie?
Czy to moje złudzenie, czegoś czego nie ma?
Jestem za słaba, by ci pomóc.
Jestem za słaba,by to zwalczyć.
Jestem za słaba,by zabić ten wstyd od lat.
Bez nadziei,
Bez wiary na lepsze jutro,
bez duszna.
Jestem za słaba...
Ale nigdy za słaba,by o tym pisać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.